Strony

Odsłony

piątek, 2 października 2015

Review #2: Philadelphia 76ers


Minęły 3 lata od transferu Dwighta Howarda do Lakers, w którym to Andrew Bynum wylądował w 76ers. Historię z Bynumem pewnie znacie, ale dla przypomnienia dodam, że Andrew dla Philadelphi zagrał łącznie 0 minut. Ahh, jeszcze pamiętam te głosy i podjarkę tuż po transferze „Philly będzie walczyć o TOP4 na wschodzie!”. Sezon 2012/13 zakończyli przez bynumowską nicość na 9 miejscu i nie mieli okazji dostać 0-4 od Miami w I rundzie. Sam Hinkie objął funkcję GM’a miesiąc po rozczarowującym sezonie i błyskawicznie rozmontował skład (jeszcze przed Draftem 2013 oddał Jrue Holidaya do NOP za 6 pick – Nerlensa Noela) wchodząc w okres jak się miało wydawać, dłuuugiej przebudowy przez tankowanie i wybory w drafcie. Tysiące hinkowych transferów później ta dłuuuga przebudowa wchodzi właśnie w 3 rok (Wam też się wydaje, że to trwa wieki?) i wygląda na to, że potrwa jeszcze co najmniej drugie tyle…

Na przykładzie 76ers mogliśmy się przekonać, że granie bandą chłystków, żeby zdobyć 1 pick w drafcie nie jest takie proste. W sezonie 13/14 gorsi okazali się Bucks, a PHI dodatkowo nie mieli szczęścia w losowaniu ostatecznie zgarniając 3 pick i wpychając się w stopy Joela Embiida. Teraz gorsi okazali się New York Knicks i ponownie brak szczęścia w loterii spowodował wybór z 3 pickiem Jahlila Okafora. W sezonie 15/16 najpoważniejszym rywalem o zaszczytne ostatnie miejsce w lidze wydają się być Portland Trail Blazers. Możliwe, że nawet jak 76ers nie zdobędą w końcu pierwszego wyboru, to i tak nie będzie tragedii, bo w aktualnym Mock Drafcie 2016 DraftExpressu, to co jest im najbardziej potrzebne, czyli przyszłościowy point-guard, jest dopiero na 6-tym miejscu (Jamal Murray). Najpierw jednak trzeba rozegrać te 82 mecze.

Oszczędzę sobie żartów kto gra w PHI i jakie to ma aktualnie znaczenie dla NBA. Poskładałem wszystkie ruchy 76ers w czasie offseason i w zasadzie poza Okaforem to nic tutaj ciekawego nie ma, no ale jazda:

W Drafcie 2015 Philadelphia posiadała 10% wszystkich picków (rekord NBA?), więc był to dla nich, delikatnie mówiąc, pracowity dzień. Wygląda jednak na to, że tylko 2 z 6 wybranych graczy będzie w składzie 76ers w przyszłym sezonie.
3. pick – Jahlil Okafor, freshman z Duke, 19 lat, center.
35. pick - Guillermo Hernangomez, Hiszpan z Sevilli, 21 lat, center. Natychmiast wytransferowany do Knicks za coś co określiłem jako “???”, bo nie znalazłem żadnego info za co. Jak znam Hinkiego to pewnie za jakieś picki.
37. pick – Richaun Holmes, senior z Bowling Green, 21 lat, skrzydłowy. Podpisał już w pełni gwarantowany kontrakt na co najmniej kolejne dwa lata, więc zostaje. Uszkodził sobie łokieć podczas Summer League, ale ma być w pełni gotowy na start kampusu przygotowawczego.
47. pick - Arturas Gudaitis, Litwin, 22 lata, PF/C. Wytransferowany do Sacramento 1 lipca o czym za chwilę.
58. pick – J.P. Tokoto,  junior z North Carolina, 22 lata, rozgrywający. Nie, to nie Japończyk. Podpisał typowy kontrakt-zaproszenie na training camp – niegwarantowane 525 tys. Według mnie skończy w D-League.
60. pick – Luka Mitrović, Serb z Crveny Zvezdy, 22 lata, silny skrzydłowy. Przehandlowany wraz z Gudaitisem do Kings.

Jak wspomniałem, drugim dealem 76ers podczas offseason po oddaniu Hernangomeza, było pozyskanie z Sac-Town: Jasona Thompsona, Carla Landry’ego, Nika Stauskasa i… pierwszorundowy pick 2018 oraz możliwość zamiany dwóch picków w 1 rundzie z Sacramento w draftach 2016 i 2017  w zamian za prawa do Gudaitisa i Mitrovicia (później to prawo wygasa). Co wyście narozrabiali Vlade/Vivek? Takie kokosy za zejście z 16 milionów kontraktów? O-eM-Gie. Frajerstwo w najczystszej postaci, kudos dla Sama Hinkie, że nie śpi.

Miesiąc po pozyskaniu m.in. Thompsona, 76ers oddali go do Warriors w zamian za przejęcie 10-milionowego kończącego się kontraktu Geralda Wallace’a.

Pozostali nabyci z Sacramento Carl Landry i Nik Stauskas póki co w drużynie są. Landry rehabilituje się po operacji nadgarstka i może nie być gotowy nawet na start sezonu (czy to ważne?). Zarobi jeszcze 13 milionów przez 2 kolejne sezony. Z kolei Stauskas ma najlepszą możliwą okazję, żeby odbić się od dna, jakie osiągnął w swoim pierwszym sezonie. Miejsce na SG w pierwszej piątce jest jego. Good luck Sauce Castillo. 76ers mają decyzję do 31 października o przedłużeniu jego rookie-kontraktu na sezon 16/17 co bez wątpienia zrobią.

Z graczy którzy opuścili Philadelphię inną drogą niż transferowa to:
Henry Sims, C (PHI nie wystosowali Qualifying Offer), który podpisał „camp invite” z PHX.
Jason Richardson, SF, (był niezastrzeżonym wolnym agentem (UFA)), podpisał „camp invite” z Atlantą, po czym oficjalnie zakończył karierę :(
Luc Richard Mbah a Moute, PF, (UFA), podpisał z Sacramento, po czym jego kontrakt został anulowany przez władze Kings po testach medycznych – ciekawa sytuacja. Aktualnie bez kontraktu.
Ish Smith, PG, (UFA), podpisał „camp invite” z Wizards.
Glenn Robinson III, PF, (PHI nie wystosowali QO -> UFA), podpisał z Indianą – 3,24 miliona na 3 lata, tylko 1 rok gwarantowany.
Thomas Robinson, PF, (UFA), podpisał z Brooklynem – 2,03 miliona na 2 lata, w pełni gwarantowany.

Ciekawe może być zrezygnowanie z Simsa, ale wybrali przecież Okafora grającego na tej samej pozycji, so who cares…

Graczem który od przyszłego sezonu chce sobie ponabijać staty, grając w 76ers będzie m.in. wracający po operacji ACL’a w lutym, Kendall Marshall (podpisał 8 milionów/4 lata, ale tylko 1 rok jest gwarantowany). Jednak już na pewno wiadomo, że dwa pierwsze miesiące sezonu ma z głowy przez rehabilitację. Po powrocie może wskoczyć nawet do startowej piątki na pozycji rozgrywającego w miejsce Tony’ego Wrotena (też częściowo zerwane ACL w styczniu, kuruje się i ponoć będzie gotowy w 100% na start sezonu), gdyż po prostu umie rzucać (Wroten 67% z wolnych…), przez co otworzy grę Noelowi i Okaforowi. Jeśli w ostatniej rundzie Fantasy nie masz pomysłu kogo wybrać, Marshall nie byłby złym wyborem.

Dodatkowo jest tu jeszcze kilka kontraktów, które są nie w pełni gwarantowane lub są po prostu zaproszeniem na training camp (T.J. McConnell, Scottie Wilbekin, Arsalan Kazemi, Christian Wood). Ale niegwarantowani są również grający w poprzednim sezonie w 76ers Hollis Thompson czy JaKarr Sampson. Poniżej aktualny skład tego małego hinkowego chlewiku:

Pochyleni – gracze niegwarantowani. Podkreśliłem Covingtona i Granta, bo nie wiem kto zacznie sezon w pierwszej piątce. Covington mimo dobrego sezonu, może stracić to miejsce, na rzecz lepszego w obronie kolegi. Warto zauważyć, że w składzie jest Pierre Jackson, który feralnie zerwał Achillesa podczas Summer League 2014. Całkiem możliwe, że wyląduje w D-League.

Sytuacja kontraktowa 76ers znowu jest taka, że są 12 milionów poniżej minimalnego wymaganego przez NBA progu salary cap (90% z 70 mln – 63 mln, PHI mają w kontraktach na 15/16 ledwie ponad 51 mln), nawet mimo tego, że zalega im 12-milionowy kontrakt zwolnionego w marcu JaVale’a McGee. A to oznacza, że przechwytywanie jakichś schodzących kontraktów podczas lutowego Trade Deadline jest więcej niż prawdopodobne.

Na sezon 16/17 gwarantowani są tylko Nerlens Noel, Jahlil Okafor, Carl Landry i Richaun Holmes, a Furkan Aldemir ma gwarantowaną tylko połowę kontraktu (1,4 z 2,8mln). Dojdą do tego jeszcze Stauskas i Embiid, którym Philadelphia przedłuży rookie-kontrakty do 31 października. Jest jeszcze sprawa wybranego z 12 pickiem 2014 Dario Saricia, który wg doniesień, ma dołączyć do PHI właśnie na sezon 16/17.

Yhmmm, ciężko się w tym połapać. Celami PHI na przyszły sezon jest sprawdzenie jak wygląda duet Noel-Okafor i czy ze Stauskasa może coś być oraz oczywiście wygranie loterii draftu. Może z 2 ich mecze obejrzę… Typ (to trudne):

Philadelphia 76ers – 15. Miejsce na wschodzie, 18-64.

3 komentarze:

  1. Jedna uwaga - podczas wymiany 76ers z Kings, co pierwsi pozyskali prawo do zmaiany picków w sezonach 2016 i 2017. Później to prawo wygasa :)

    OdpowiedzUsuń