Nie trzeba było długo czekać na początek offseason. Gdy tylko wybiła północ czasu wschodnioamerykańskiego, Adrian Wojnarowski ogłosił, że Anthony Davis zostanie na lata w New Orleans Pelicans.
NOLA, I am here to stay! Just getting started… #6MoreYears #TakeFlight pic.twitter.com/Kni8WpikEA
— Anthony Davis (@AntDavis23) lipiec 1, 2015Kontrakt, który wejdzie w życie od sezonu 2016/17 będzie obejmował pięć kolejnych sezonów i zagwarantuje Davisowi zarobki na poziomie około 145 milionów dolarów. Jest to oczywiście maksymalna umowa i jest kilka powodów dla których jest taka wysoka.
Oczywiście pierwszym i najważniejszym są umiejętności Davisa, które stawiają go już teraz w gronie 5 najlepszych zawodników całej ligi. Do tego dochodzi fakt, że Pelicans musieli mu zaoferować maksymalne pieniądze i to jak najszybciej, żeby nie musiał się w ogóle zastanawiać nad innymi opcjami. Wreszcie Davis skorzysta z reguły Derricka Rose'a, która pozwala zawodnikowi przejąć 30% salary cap zespołu, a nie tylko 25%. To jest także pokłosie jego świetnej gry, która zaowocowała nie tylko nagrodą dla najlepszego debiutanta, ale także grą w meczu gwiazd.
Kontrakt nie jest jednak w pełni pewny. Davis dostał bowiem w nim opcję zawodnika na ostatni, piąty rok kontraktu. Zatem w 2020 roku na pewno usłyszymy wielokrotnie plotki o tym, że może chcieć odejść do innego klubu. Obstawiam, że będzie się mówiło o Chicago, bo stamtąd Anthony pochodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz