Danny Ainge nie próżnuje, chociaż na razie nie rzuca dużymi nazwiskami. Udało mu się zatrzymać w zespole Jae Crowdera i Jonasa Jerebko, a dołączy też Amir Johnson z Toronto Raptors.
Amir Johnson podpisze kontrakt z Celtics opiewający na 24 miliony dolarów za 2 lata gry. Jest kolejnym silnym skrzydłowym w talii Ainge'a, obok Geralda Wallace'a, Jareda Sullingera, Kelly'ego Olynyka, czy Brandona Bassa. Stał się jednocześnie najlepiej opłacanym obecnie zawodnikiem klubu. W poprzednim sezonie w barwach Toronto Raptors notował średnio 9,3 punktu, 6,1 zbiórki przy bardzo dobrej skuteczności 57,4% z gry i 41,3% za trzy. Ta druga liczba jest jednak nie do końca miarodajna, bo przez cały sezon oddał tylko 46 rzutów zza łuku.
Celtics udało się też zatrzymać pozyskane w trakcie sezonu z Detroit Pistons Jonasa Jerebko. Szwed podpisze z Bostonem dwuletni kontrakt warty 10 milionów dolarów. Drugi rok kontraktu ma być niegwarantowany. Jerebko po transferze do Celtics rozegrał dla nich 29 spotkań w sezonie zasadniczym, notując w nim 7,1 punktu i 4,8 zbiórki. Trafiał też bardzo dobre 40,6% rzutów za 3 punkty, czym przekonał do siebie Brada Stevensa.
Wreszcie trzecim i chyba najbardziej perspektywicznym graczem, z którym Danny Ainge doszedł do porozumienia, jest Jae Crowder. Skrzydłowy Celtics zwiąże się z klubem pięcioletnim kontraktem wartym łącznie 35 milionów dolarów. O jego powrót do siebie starali się Dallas Mavericks, ale to Celtics mogli zaoferować mu najwyższy i najdłuższy kontrakt. Crowder w 57 meczach w barwach Bostonu notował średnio 9,5 punktu, 4,6 zbiórki i 1,4 asysty na mecz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz