Strony

Odsłony

sobota, 26 września 2015

Bulls zaczną sezon bez Dunleavy'ego



Jeśli ten sezon miał być dla Bulls odskocznią od kontuzji, to początek nie jest obiecujący. Niski skrzydłowy Bulls Mike Dunleavy po operacji odpocznie przez najbliższe dwa miesiące.

Dunleavy przeszedł operację dolnej części pleców. 35-latek, który podpisał tego lata przedłużenie umowy z Bulls o trzy sezony za 14,4 miliona dolarów, czuł dyskomfort przez cały offseason, a wcześniejsze próby zaleczenia nie łagodziły bólu. Dlatego też zespół zdecydował się na poddanie Dunleavy'ego zabiegowi mikrodiscektomii. Opuści od 8 do 10 tygodni, więc jest nawet szansa, że nie wróci do gry przed nowym rokiem.



W poprzednim sezonie Dunleavy opuścił 19 meczów, z których Bulls wygrali tylko 9. Teraz jego kontuzja otwiera szansę do gry dla Tony'ego Snella i przede wszystkim Douga McDermotta. McDermott bardzo dobrze grał podczas ligi letniej i niewątpliwie kontuzja Dunleavy'ego oznacza dla niego dużą szansę. W pierwszym sezonie na parkiecie spędził tylko 321 minut, co nijak nie mogło odpowiedzieć na pytanie czy Bulls nie przestrzelili stawiając na niego w drafcie z numerem 11. Notował w tym czasie zaledwie 3,0 punktu i 1,2 zbiórki na mecz, trafiając 40,2% z gry i 31,7% za trzy punkty.



Dodatkowo z nim na parkiecie Bulls tracili aż 108 punktów na 100 posiadań. Ale jest dla niego nadzieja. A jest nią nowy trener Fred Hoiberg. Ojciec McDermotta, Greg był trenerem Iowa State zanim drużynę przejął Hoiberg. Obaj panowie dobrze się znają.

Prawdę powiedziawszy Byki nie powinny aż tak odczuć braku Dunleavy'ego, bo na papierze ich skład wygląda na bardzo głęboki. Ale żeby tak rzeczywiście było, to każdy wchodzący gracz z ławki musi zapewnić wysoki poziom gry. Także dla McDermotta nie wystarczy grać więcej, ale przede wszystkim grać efektywniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz