Trzy lata zajęły Khrisowi Middletonowi przejście od wyboru z dalekim numerem draftu przez krytykowanego Joe Dumarsa to lukratywnego kontraktu.
Middleton porozumiał się z Milwaukee Bucks w kwestii pięcioletniego kontraktu, wartego 70 milionów dolarów. Wszystko dzięki jego bardzo dobrej grze. W ostatnim sezonie notował średnio 13,4 punktu i 4,4 zbiórki na mecz. Był dodatkowo najrówniej grającym zawodnikiem Bucks w play-off.
Razem z Jabarim Parkerem i Giannisem Antetokounmpo mogą stworzyć bardzo ciekawy tercet, który może zdominować konferencję wschodnią na lata. Middleton jest akurat graczem o najmniejszym potencjale, ale też prawdopodobnie o najmniejszych wahaniach formy.
Bucks walczyli także o Tysona Chandlera, ale tez ostatecznie trafił do Phoenix Suns. W związku z tym będą gdzie indziej szukali dla siebie nowego środkowego. Mówi się sporo o Robinie Lopezie, którego przyszłość w Portland Trail Blazers jest praktycznie niemożliwa po tym jak zespół sięgnął podczas nocy draftu po Masona Plumlee z Brooklyn Nets.
Bucks delegation just finished speaking with free agent center Robin Lopez.
— cfgardner (@cf_gardner) lipiec 1, 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz